Wiem, że niejedna osoba lubi podpatrywać innych, dowiadywać się jak realizować cele. Oto moje wskazówki i refleksje z 2022 r.
10 NAWYKÓW, KTÓRE POZWALAŁY MI REALIZOWAĆ CELE w 2022 r i w latach poprzednich:
1. Wstaję ok. 5- 30. Ten nawyk sprawia, że mam czas aby rano kultywować swoje inne rytuały. Czytam rozwojową książkę, medytuję, czytam Pismo Święte, ćwiczę, piszę dziennika. W pewnych okresach w roku, te poranne rytuały wykonuję w bardzo skondensowanej wersji. Dzieje się tak gdy jestem w procesie tworzenia nowej książki. One z reguły powstają między 5 30 a 7 rano.
2.Zakładam sobie, że co roku nauczę się czegoś nowego, zdobędę nową umiejętność. W tym roku nauczyłam się choćby obróbki filmików na Instagram w nowej aplikacji i przyniosło mi to niesamowite efekty w postaci rozwoju konta oraz poszłam na studia terapeutyczne w nurcie logoterapii.
3.Czytam 1-2 książki tygodniowo. Rocznie daje mi to ok. 60 książek. Działam tą metodą od już od kilku lat. Inni pytają mnie czasem, jak to robię? Odpowiadam pytaniem na pytanie: ile czasu spędzasz patrząc w telewizor, Netflix lub scrolując bezmyślnie Instagrama czy YouTube? Okazuje się, że większość Polaków nawet po 45 minut dziennie. A wymień ten czas na czytanie. Wiesz, że jest to najtańsza forma zdobycia mądrości wybitnych ludzi i już masz przynajmniej jedną książkę tygodniowo przeczytaną.
5. Mam tożsamość pisarską. Tak, jestem też pisarką. Stworzyłam wszak 4 woluminy. Każdego roku zakładam, że mimo moich obowiązków zawodowych, prowadzenia mediacji, konsultacji, czasu dla bliskich, chcę napisać książkę. Przez długi czas zastanawiałam się kiedy to mam robić i wyszło na to, że zostają mi poranki.
6.Uprawiam sport. Lubię biegać, ćwiczyć pilates, jeździć na rolkach gdy pogoda pozwala. Bez aktywności fizycznej nie byłabym tu gdzie jestem. Ona pochłania mi energię, ale zwraca ją z nawiązką. Bez częstych, regularnych ćwiczeń nie dałbym rady efektywnie pracować, biegać za moim synkiem czy wstawać wcześnie rano gdy słabo się spało (bo dziecko przyszło do łóżka rodziców w nocy i podarowało kilka kopniaków podczas snu, lub zrzucało z ciebie kołdrę.)
7. Pielęgnuję w swojej głowie poczucie obfitości. Pragnienia, marzenia, chęci, ambicje, cele. Wszystko zaczyna się od naszych myśli. One zmieniają się w emocje, a potem materializują się w czynach, realnym działaniu. Dobrobyt jest wyłącznie skutkiem.
8. Gdy pracuje, piszę prowadzę mediacje, indywidualne sesje, to zanurzam się w swojej robocie bez pamięci. Skupiam się na pisaniu albo na wysłuchaniu, rozmowie z drugim człowiekiem. Zawsze staram się szukać w pracy radości, ustawiam sobie wyzwania, zdobywam małe góry i cieszę się, gdy mi się udaje. Gdy coś pójdzie nie tak, nie załamuję rąk, wybaczam sobie. Mówię sobie, że nie myli się tylko ten, który nic nie robi. I idę naprzód, analizuję błędy i staram się następnym razem robić lepiej. Pozwalam sobie na niedoskonałość. Ideały nie istnieją. Ja też nim nie jestem.
9. Bardzo warto nie zazdrościć innym. Pracować z zazdrością, która pojawia się w twojej głowie, sercu. Ci, którym zazdrościmy to nasi najwspanialsi nauczyciele. Kiedy łapię się na tym, to natychmiast zmieniam kierunek myślenia. W myślach zaczynam dziękować tej osobie i wznoszę oczy do nieba w uwielbieniu, bo to najwspanialsza iluminacja – cel został precyzyjnie określony. Te osoby pokazują nam czego pragniemy, jak na dłoni widzimy ich ścieżkę. A skoro komuś się to udało, a ja jestem takim samym człowiekiem, jeśli się wzmocnię, dokształcę i mocno przycisnę w robocie, będę mogła być w tym właśnie miejscu.
10. Pielęgnuję w sobie hojność. Lubię obdarzać innych, dzielić się, robić prezenty, chwalić, komplementować, doceniać. Co miesiąc staram się przeznaczyć część moich dochodów na cele dobroczynne, wesprzeć fundację, której ufam. Fundację pomagającą osobom starszym, dzieciom, zwięrzętom. Pieniądze to wszak energia. Tak jak młodość, lubią ruch i nie ma sensu ich ściskać (nie mylić z rozsądnym oszczędzaniem bo poduszka finansowa się przydaje).A i tak uważam, że najcenniejszą rzeczą jaką możesz obdarować dziś drugiego człowieka jest uważny czas dla niego.
10. I na koniec errata: Być może choć 1 z tych nawykow zainspiruje cię do zmian. Czerp z mojego doświadczenia.Ja uczę się wiele od innych w pokorze serca i świadomości, że jeszcze wielu rzeczy nie wiem.
Jak widzisz, wiele rzeczy osiąga dzięki siatce wypracowanych dobrych nawyków. One są moją drogą i dzięki nim wiem jakimi metodami, jak realizować cele. Nawyki są jak procent składany od samodoskonalenia. Zauważ, że pieniądze pomnażają za sprawą procentu składanego.
JAK REALIZOWAĆ CELE GDY JEST TRUDNO?
Przyznam, że 2022 r. był trudny dla mnie. A oto co udało mi się zrobić w tych warunkach:
Wykonałam dużą ilość pracy. Nad sobą, w swojej małej firmie, w mojej rodzinie.Przepełnia mnie za to wdzięczność. Za to, że kocham to, co robię i mam wokół siebie dobrych, wspierających mnie bliskich.
Napisałam dwie książki, z czego jedna „TurboNawyki 2. Małe rytuały, dzięki którym rozkwitną twoje domowe relacje” została wydana. Drugi wolumin jest niespodzianką. Zostawiam go na przyszły rok.
✨Przeprowadziłam kilkadziesiąt mediacji rodzinnych i gospodarczych, indywidualnych sesji. W wielu sprawach udało mi się doprowadzić do ugody skłóconych przedsiębiorców a większości skonfliktowanych małżonków udało się pomóc zażegnać kryzys.
✨Stworzyłam dwa warsztaty on-line. O odbudowywaniu bliskości w związku i budowaniu nawyków. Szkolenia on-line z ćwiczeniami. Była to nowa forma pracy mojej z kursantami i przyznam, że ciekawa.
✨Relacyjnie jeszcze mocniej zrozumiałam, że komunikacja jest kluczem w relacji z małżonkiem, dzieckiem, rodzeństwem itd. Bez dobrej rozmowy, dawania wsparcia bliskiej osobie i otrzymywania go, więź umiera.
✨Żeby dodać nieco dziegciu do tej beczki miodu, muszę się przyznać, że ten rok był dla mnie wyjątkowo trudny. Nigdy wcześniej jak w 2022 r. moje poczucie bezpieczeństwa nie zostało tak zachwiane. Wiem, że wojny rozgrywają się bez przerwy na świecie. Z drugiej strony gdy rakiety spadają za wschodnią granicą, zabijają niewinnych a rzesze uchodźców uciekają, to piekło staje się namacalne. Nie ma we mnie na to zgody, nie chcę się przyzwyczajać do tego, że wojna trwa a ja obojętnieję na to.
To co się zadziało miało wpływ na plany inwestycyjne, które poczyniliśmy z mężem. Wiele rzeczy miało inaczej wyglądać, ale wojna dużo namieszała. To zupełnie inny temat.
✨Tam gdzie rozlewa się zło, tam pojawia się dobro. Sytuacje graniczne są testem naszego człowieczeństwa. W mijającym roku miałam poczucie niezwykłej wspólnoty ludzi. Zwłaszcza gdy ramię w ramię pomagaliśmy uchodźcom na dworcach. Zostanie to ze mną na długo. Może to było chwilowe, ale poczucie wspólnoty jest budujące. Warto tego doświadczać. Nie tylko w sytuacjach granicznych, ale codziennie.
🙏Kłaniam się Wam – Moi Kochani, za to, że jesteście, że mogę dla Was pisać, tworzyć tu, pomagać słowem. Dziękuję za dobrą energię jaką mi wysyłacie. Ja to czuję i wznoszę oczy ku niebu w geście wdzięczności za Was. I życzę Wam pomyślnego 2023 r.