Przejdź do treści

Jak poradzić sobie z toksyczną rodziną?

Nawet zidentyfikowałeś toksyczne osoby w swoim otoczeniu i wiesz, że najlepiej dystansować się od nich, to z rodziną nie zawsze jest to takie proste. Więzy krwi, powinowactwo, sprawiają, że od niektórych osób nie da się odciąć. Nie wytniesz wszak osób z rodzinnego kręgu?

Jaki zatem znaleźć sposób na toksyczne osoby w rodzinie? Podpowiedzi szukaj w tym filmie

➡️Spotkaj się zatem z rodziną. Przede wszystkim skup się na osobach wspierających, które masz w tym kręgu. Osoba, które są dobrymi duchami, są wspierające i empatyczne. To na pewno będzie wówczas wartościowy czas. Jeśli masz w rodzinie dzieci, idź do dziecięcego pokoju. Przyłącz się do nich, poczuj ich radość i śmiech. Poukładaj z nimi klocki, puzzle. Zaraź się dziecięcym śmiechem.

➡️ 1. A co z tymi toksycznymi osobami? Postaraj się aby Wasze relacje były poprawne, kurtuazyje. Tak, wiem, że czasami trudno jest przemilczeć gdy ktoś Cię obraża, mówi rzeczy, z którymi totalnie się nie zgadzasz

Możesz wówczas powiedzieć ojcu:

-„Tak tato, dziękuje Ci za tę uwagę. Przemyślę to”

Wiem, że nie jest to łatwe bo być może krew się w Tobie burzy. Być może masz ochotę wybuchnąć  a tu trzeba trzymać emocje na wodzy.

Jestem jak najbardziej za tym aby wyjaśniać sobie niejasności, rozmawiać, dyskutować mówić co Cię boli. Po pierwsze zapytaj jednak siebie czy to ma sens? Czy ta osoba jest na tyle dojrzała, aby podjąć z tobą taką dyskusję.

➡️ 2.Po drugie zmień narrację. Jeśli chcesz już podjąć dyskusję posługuj się komunikatem „ja” a nie ‘ty’

Np. Czuję się bardzo poniżona, gdy ciągle robisz mi uwagi o tym, że źle wychowuję dziecko

Zamiast

„Jesteś samolubnym mądralą bo ciągle robisz mi uwagi, że źle wychowuję dziecko”

Widzisz? To zupełnie zmienia perspektywę, daje do myślenia twojemu rozmówcy i zniechęca go do atakowania Ciebie

Każda a zwłaszcza toksyczna rodzina potrzebuje dialogu

➡️Metodą, która pozwala rodzinie funkcjonować jest dialog. Czyli słuchanie, rozumienie, dzielenie się ze sobą nawzajem.

Proponuję aby uważnie słuchać swojego rozmówcy. Zaakceptować jego przeżycia, jego odczucia przez słowa

„Aha, rozumiem…” Nazywać uczucia, które towarzyszą rozmówcy.

„Rozumiem, jesteś rozgoryczony, jesteś wściekły, jesteś rozgoryczony

A gdy dotyczy to dzieci, zamienić to w fantazję

„Chciałbym wczarować dla ciebie okręt podwodny, abyś mógł zniknąć’

Zrozum co robisz w sytuacjach stresowych w rodzinie gdy pojawia się konflikt, napięcie. Pojawia się wtedy presja czasu, odpowiedzialności, lęk. Zamiast starać się mówić wtedy najlepiej jak potrafisz, zapewne mówisz źle. Obwiniasz, oskarżasz. Bronisz się szukając winy w drugim.Pojawia się zaburzenie więzi.

Toksyczna rodzina potrzebuje postawienia granicy

Spróbuj tego narzędzia. To sposób a przygotowanie się do świąt. Weź kartkę papieru i śpisz sobie w puntach jakie sytuacje stresowe mogą Cię spotkać w rodzinie, jakie słowa i utarte formułki możesz usłyszeć od bliskich?Jednocześnie wypisz sobie sformułowania, których użyjesz i odpowiesz i zapobiegniesz kłótniom.

Jeśli w trakcie miłej rozmowy z mamą usłyszysz, że powinnaś schudnąć bo inaczej mąż Cię zostawi albo jeśli jesteś panną, to nie znajdziesz męża, albo powie Ci, że źle wychowujesz dziecko,  możesz odpowiedzieć

„Wiesz co mamo, taka miła rozmowa między nami się wywiązała. Ja już nie chcę o tym słuchać bo czuję się podłamana gdy komentujesz moją wagę. To temat nie komfortowy dla mnie i nie chcę już o tym rozmawiać”

W ten sposób postawisz granicę. Być może Twoja mama nie zrozumie za raz i trzeba będzie to powtarzać 10 a nawet 20 razy aby w końcu dotarło do jej świadomości.

Toksyczna rodzina wymaga pracy od ciebie

„Tato, takie sformułowania sprawiają, że nie chce mi się przy tym stole siedzieć. Już nie chcę słuchać, że powinnam znaleźć męża. To nie poprawia naszych relacji, a wręcz pogarsza i sprawia, że nie chce mi się przyjeżdżać do domu rodzinnego”

NAJWIĘKSZA PRACA ZACZYNA SIĘ OD CIEBIE. Musisz wspiąć się na wyżyny Twojej cierpliwości. To praca, wymagająca wytrwałości.Jeśli nie wyjdzie za raz, za dwa to wyjdzie  za kolejnym razem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *