Przejdź do treści

Dobre nawyki, dzięki którym osiągam cele zawodowe i osobiste.

Nawyki mają potężną moc! Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka! Nałogowo palimy, bezustannie sprawdzamy wiadomości na Facebooku, chronicznie wybieramy nieodpowiednich partnerów, zawsze ścielimy łóżka lub nie robimy tego nigdy. Taką mądrość przeczytałam dawno temu w książce „Siła nawyku” Charlesa Duhigga. Dała mi wówczas dużo do myślenia i zmotywowała do tego aby wdrożyć w mój plan dnia sport. A jeszcze wcześniej, bo na studiach, wpadła mi w ręce książka „7 nawyków skutecznego działania” Stevena Coveya. To było jak olśnienie. Obaj ponowie pisali, że człowiek składa się z nawyków i działa z przyzwyczajenia. Czyli z przyzwyczajenia siedzi godzinami przed telewizorem i z przyzwyczajenia wychodzi z domu na siłownię. Te dwie lektury przeorały moje myślnie o osiąganiu celów. Uświadomiły, że nawet gdy mam wolne 15 minut w ciągu dnia, to  mogę wykorzystać je na coś pożytecznego. Mogę zrobić szybki zdrowy obiad, albo poćwiczyć. Od tamtej pory z każdym rokiem wdrażam do mojego życia jakieś rytuały czy nawyki.

Pisanie książki to nawyk

Podobno Stephen King napisał wiele książek dzięki temu, że codziennie rano zasiada przy tym samym biurku i pije kawę z tej samej filiżanki. Nie czeka na wenę. To jest jego nawyk.

 

Dla mnie szczególnie ważne są  od kilku lat nawyki poranne i wieczorne.  Wcześniej nie  brałam pod uwagę tego, jak wiele w życiu może się zmienić dzięki codziennym, powtarzalnym, niemal schematycznym działaniom. Każdego dnia. Bez względu na miejsce, w którym się jest.  Bez względu na porę roku i na to czy pada deszcz czy świeci słońce. Powtarzalność przyniosła mi magię. Wiem, że wycinek mojego życia rano bądź wieczorem jest przewidywalny i stabilny. Może uznasz, że jestem dziwakiem, ale nawet gdy jestem na wakacjach, to tęsknię po pewnym czasie za moją rutynką. Czuję się w niej bezpiecznie. Jakbym złapała się kotwicy. Tą kotwicą jest dom, w którym rano zaczynam dzień a po południu z chęcią wracam.

Dobre nawyki o poranku i wieczorem

Dlatego uważam, że warto stworzyć sobie rytuały czy nawyki, które wykonujemy rano i wieczorem. Cieszyć się tymi dwoma, pięknymi porami dnia. Zamiast czekać na wakacje, na urlop już teraz, od rana zacząć pięknie żyć. Dobre nawyki wchodzą w krew. Gdy zaczniesz je wykonywać systematycznie, po pewnym czasie zauważysz, że wykonujesz je automatycznie. Jak sięgasz po szklankę wody z rana, tak idziesz ćwiczyć. Bez tego po pewny czasie już nie da się żyć.

Moje rytuały  wieczorne i poranne, zmieniają się w zależności od tego na jakim etapie życia jestem. Gdy miałam w domu słabo śpiącego w nocy niemowlaka, mój poranek zaczynał się zupełnie inaczej. Gdy pracowałam  będąc z dwulatkiem w domu, a w zasadzie pracowałam tylko gdy on spał, mój rozkład dnia też wyglądał inaczej. Zmienił się gdy mój synek poszedł do przedszkola a ja zaczęłam pracę w pełniejszym wymiarze. Bywają też dni nie idealne. Zwłaszcza gdy dziecko mi choruje albo słabo spałam w nocy.

Nie mniej jednak, poranek jest dla mnie od lat kluczową porą dnia. Od tego w jaki nastrój wprawię się o poranku, zależy powodzenie kolejnych godzin. Wczesne godziny to czas na to abym zahartowała swoje ciało i umysł na to co mnie będzie czekało w ciągu dnia. To czas na to abym wprawiła się w dobry nastrój.

Moje poranne, dobre nawyki wyglądają tak:

  • Wstać o 5 rano
  • Wypić szklankę wody z cytryną
  • Wypić po woli kawę
  • Poczytać 15 minut
  • Pomodlić się przez 10 min i poczytać Pismo Święte
  • 5 min na pisanie dziennika
  • Popracować przez godzinę pisząc książkę lub artykuł na bloga
  • Znaleźć chwilę na przytulenie się do męża
  • Przytulanki z dzieckiem 
  • Zjeść porządne, pożywne, sensowne śniadanie
  • Przygotować się do dnia

Jeśli będziesz planowała swój poranek, to warto pamiętać o kilku rzeczach.

Niech będzie nie śpieszny. Mniej czas na powolne wypicie kawy czy herbaty. Wypisz sobie najważniejsze punkty do zrobienia w ciągu dnia i nie bierz na siebie za dużo.

Wpraw się w dobry nastrój. Możesz się pomodlić, pomedytować lub zacząć prowadzać dziennik.

-Przygotuj sobie przed zaśnięciem strój, który włożysz rano. Nawet jeśli nie wychodzisz do biura, tylko będziesz pracować w domu, warto ubrać się w jakieś schludne dresy czy nawet sukienkę. U mnie schludność ubrania przekłada się od razu na uporządkowanie myśli. Poza tym o klasie człowieka świadczy to nie jak wygląda gdy wychodzi do ludzi, ale to jak prezentuje się wśród domowników, czyli najważniejszych osób. 

Postaraj się nie zaczynać dnia od mediów społecznościowych. Wierz mi, że jeśli wejdziesz z rana na Instagrama czy Facebooka, przepadniesz od razu. Zanim się nie obejrzysz, ucieknie ci 30 minut czasu i nagle okaże się, że nie było czasu aby zadbać o duszę i ciało. 

Ogarnijcie dom przed snem bo w uporządkowanym pomieszczeniu lepiej zaczyna się dzień

Czym innym są dla mnie nawyki wieczorne. Koją, uspokajają mnie po całym dniu. Pozwalają się zregenerować, wyciszyć, zainspirować czy pomarzyć. Bieganie np. jest dla mnie czasem nawykiem porannym a czasem biegam na wieczór. Rano dodaje mi energii a wieczorem pozwala zmęczyć fizycznie organizm, tak że nie mam problemu z zaśnięciem ani z bezsennością.

Moje wieczorne, dobre nawyki wieczorne wyglądają tak:

  • Pobiegać/poćwiczyć przez 30 min
  • Zjeść kolację
  • Modlitwa rodzinna
  • Czytanie dziecku
  • 15 min na ogarnięcie domu
  • 30 minut na social media
  • Zrobić sobie maseczkę
  • Poczytać książkę

Jeśli będziesz planowała swój poranek, to warto pamiętać o kilku rzeczach.

-Spędź wartościowy czas z bliskimi. Odłóż telefon, wyłącz telewizor i skup się na własnym dziecku, dzieciach i mężu. Przygotujcie kolację, porozmawiajcie o tym jak minął Wam dzień. A nawet obejrzyjcie sobie wspólnie film jeśli macie czas. A może pójdźcie  na spacer. Nam bardzo dużo w budowaniu relacji daje wspólna rodzinna modlitwa. Zwłaszcza gdy każde z nas dziękuje, za łaski, jakie doświadczyło w ciągu dnia. Kocham też na wieczór czytać synowi. Przytula się do mnie i razem oddajemy się przygodom Pucia, Misa Uszatka czy Niedźwiedzia, który lubił się przytulać. 

-Zadbaj o siebie. Weź relaksujący prysznic/kąpiel. Zrób sobie maseczkę, stwórz rytuał pielęgnacyjny dla swojej cery, ciała. Czasem spektakularne efekty np. w przeciwdziałaniu zmarszczkom można osiągnąć dzięki codziennej rutynie dbania o cerę: dokładnego zmywania makijażu, stosowania serum, kremów czy maseczek

Postaraj się na godzinę przed snem odłożyć już telefon czy inne migające ekrany. Korzystanie z telefonu tuż przed snem nie sprzyja dobremu wypoczynkowi w nocy. Niebieskie światło i fale emitowane przez internet nie służą uspokojeniu. Czytałam, że na noc wigóle powinno się wyłączać WiFi w domu. Ja wieczorem korzystam też z social mediów, ale nie bezpośrednio przed snem. Publikuję regularnie wpisy na Ig i traktuję to też jako element mojej pracy i wówczas na Ig jest moja społeczność. 

-Dopasuj nawyki wieczorne do swoich potrzeb i potrzeb twojej rodziny. Dla jednych wieczór zaczyna się o godzinie 17 a dla innych o 18 30. Pracujemy różnie. Czas jednak ucieka nieubłagalnie. I warto już od dziś zadbać o jego jak najlepsze wykorzystanie. Skupić się wieczorem na naszych relacjach, na zapytanie dziecka o to jak się ma. Na koniec życia raczej nie będziemy żałować, że za mało pracowaliśmy,  ale że za mało czasu spędziliśmy z bliskimi. 

To jest oczywiście wersja idealna. Ale umówmy się, idealne dni nie są zawsze w naszym zasięgu. Zwłaszcza jeśli masz małe dzieci, które słabo śpią w nocy.

Kiedyś wydawało mi się, że nie realnym jest dla mnie wyćwiczenie sobie płaskiego brzucha albo czytanie Pisma Św. Zaczęłam od małych kroczków. I powiedz, czy nie lepiej ci się zabrać za ćwiczenia, które potrwają 20 min niż godzinę? Bo ja po kilkudniowej dawce w tygodniu takich ćwiczeń, po dwóch miesiącach ujrzałam mięśnie na brzuchu. Czytają Pismo Św przez 10 minut  dziennie, szybko przeczytała Nowy Testament.

Siła nawyku jest niesamowita. Codzienne, małe kroczki, ale wykonywane systematycznie przybliżają nas do wielkich rzeczy. Czy to pogłębienia relacji z mężem i czy np. napisania książki. Ja podczas urlopu macierzyńskiego napisałam moją książkę „Droga do szczęśliwego związku”. Udało mi się to tylko dlatego, że codziennie przez godzinę, dwie pisałam. 

Autorka CzasNaZiemi.PL

Kasia Nowosielska – Sielski Czas na Ziemi

Poczuj się sielsko na moim blogu!

Mam nadzieję, iż spodobał Ci się ten wpis. Jeśli chcesz mieć ze mną bardziej osobisty kontakt, możesz pozostać ze mną w bliższym kontakcie. Wyślę Ci od siebie  co jakiś czas mój sielski list, który Cię zmotywuje  do działania ale i da do myślenia. Chcesz być ze mną w kontakcie? Bo ja bardzo, z Tobą moja Droga Czytelniczko. Wystarczy, że klikniesz niżej. Czeka tam też na Ciebie prezent 

TAK, ZAPISUJĘ SIĘ

– polub stronę kasianowosielska.pl na Facebooku, jest tam sporo wartościowej treści o relacjach
– pooglądaj Instagrama przenieś się w mój świat dobrych relacji – nieskończony zbiór moich chwil szczęścia dnia (nie)codziennego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *