Przejdź do treści

Jak zapanować nad emocjami? Sprawdź wskazówki!

Brak bliskości emocjonalnej w związku. Sięgające zenitu kłótnie o każdą pierdołę. O to, że ktoś zostawił resztki pasty do zębów na umywalce, o to, że ktoś nie ma w co się rano ubrać, o to, że zabawki dziecka są nieposprzątane i zalegają na środku salonu. Znasz to? Powodów do wybuchów może być tysiące. Wrzaski i fajerwerki złośliwości są prawdziwie wybuchową mieszanką. To wręcz wybuchowy koktajl, doprawiony piętnującymi gestami, bolesnymi i ostrymi słowami, o wypowiadanie których sami byśmy się nawet nie podejrzewali. Jeśli dodamy do tego wypominanie przeszłości, wyciąganie trupów z szafy, przekleństwa, to niejednej osobie kłócącej się może w tym transie zabraknąć oddechu.

Znowu nie mam się w co ubrać. Nie ma żadnej czystej koszuli! – krzyczy mąż.

Powinieneś sam o to zadbać. Nie chce ci się chodzić na zakupy, to i ubrań masz niewiele – odbija piłeczkę żona.

– Mam ich wystarczająco, tylko są źle gospodarowane. Twoja szafa się za to nie domyka, a i tak ciągle mówisz, że nie masz co na siebie włożyć. A wciąż kupujesz tylko nowe buty, bluzeczki i wydajesz bezsensownie nasze pieniądze – mówi coraz głośniej mąż.

Ja wydaję bezsensownie? Przypomnę ci tylko, ile niepotrzebnego sprzętu znosisz do domu i go zaśmiecasz. Po co ci trzy laptopy? Po co kupiłeś tamten trzy lata temu? A nie pomyślisz nawet, że dziecku trzeba kupić kurtkę i buty na zimę. Nigdy nic cię nie obchodzi – doskakuje do niego żona, wymachując rękami.

Jesteś rozrzutną idiotką. Nie będę z tobą rozmawiał. Z moich laptopów i mojej pracy na nich żyjemy. A ty wyrzucasz pieniądze w błoto na pierdoły, które niedługo później lądują w śmieciach. Nawet o ekologii nie jesteś w stanie pomyśleć przez swoją próżność.

– Ty chamie! Żałuję, że wyszłam za ciebie za mąż – ucina żona.

Atmosfera robi się tak gęsta, jakby za chwilę miała nadejść burza. To atak furii. Często niszczy emocjonalną bliskość między dwojgiem ludzi. Sponsorują go chemiczne fabryki w ciele, adrenalina i kortyzol. Ten drugi jest silnie działającym hormonem stresu. Potrafi zawładnąć ludzkim mózgiem i ciałem, aby wdrożyć plan agresywnego działania. Czujesz, iż napełniasz się wściekłością, furią, poczuciem niesprawiedliwości, aż cię rozpiera ta buzująca chemia i chcesz ją wydalić. Kortyzol wszak podnosi ciśnienie i poziom cukru we krwi – po to, by utrzymać cię w stanie pełnej gotowości. Taki kumulowany kortyzol może wręcz zniszczyć twoje wnętrzności. Mózg daje ci sygnał, aby go wydalić.

Atak furii często niszczy emocjonalną bliskość między dwojgiem ludzi. Sponsorują go chemiczne fabryki w ciele.

Zatrzymajmy się tu na chwilę. Czy koniecznie musisz go skanalizować, krzycząc, wyklinając drugą osobę, odpowiadając agresją na atak? Otóż nie. Możesz ograć te emocje złości. Emocja jest bowiem odpowiedzią, jaką daje umysł i ciało na bodziec, wybierając między unikaniem go a dążeniem: chcę tego lub nie chcę; podoba mi się to albo mi się nie podoba. Dopełnieniem emocji jest poznanie rozumowe. Ono daje odpowiedź, ale nie rozróżnia, co jest prawdą, a co fałszem.

Warto wiedzieć, że emocje nie mogą być fałszywe. Racjonalny osąd ma jednak często za mało danych, aby był poprawny. Nie da się powstrzymać powstawania i odczuwania emocji. Można tylko powstrzymać ich okazywanie. Jedni są na tym polu lepsi, inni niedomagają. Tu z pomocą przychodzą nam nawyki.

Warto zauważyć, że we współczesnym świecie jesteśmy stymulowani do bycia pod wypływem wysokich emocji. W mediach, social mediach rozlewa się często gniew i agresja. Smutek… Najwięcej kamyczków do tego worka nieprzyjemnych emocji wrzucają od lat obrazki kłócących się w sejmie polityków, pandemia COVID-19, wojna w Ukrainie, afery, korupcje i tak dalej. Wiedz, że poddawanie się tej stymulacji nie pozostaje bez wpływu na ciebie, na twoje relacje, na twoją rodzinę. Nie twierdzę, że należy się odciąć od wszelkich newsów. Raczej jestem bliższa stanowisku, że trzeba je sobie w ciągu dnia dawkować.

Dlatego lepszą kontrolę nad emocjami mają ci, którzy zdają sobie sprawę, skąd się one w nich biorą, jakie hormony przy tym powstają. Sama wiedza jednak nie wystarczy. Kontrola emocji stoi na wyższym poziomie u osób medytujących. Głównie dlatego, że osoby te odczuwają większy spokój wewnętrzny. Pracują nad ciałem, nad uspokojeniem umysłu, galopujących myśli w głowie, stąd w sytuacjach, gdy dochodzi do podwyższenia poziomu kortyzolu we krwi, umieją nad tym lepiej zapanować.

Emocje są pasjonującym tematem. Poniekąd dlatego, że ich paleta jest tak szeroka. Bez nich człowiek byłby bezkształtną masą. Działałby jak zaprogramowana maszyna. Emocje rządzą naszymi relacjami, związkami, małżeństwami. Spajają je, uwrażliwiają lub czasem niszczą. Jednym z podstawowych filarów dobrego małżeństwa jest bliskość emocjonalna w związku. Mocnych filarów, na których można oprzeć związek, jest około sześciu. To teoria ukuta przez Alisę di Lorenzo, amerykańskiego coacha małżeństw. Oprócz bliskości emocjonalnej wymienia ona jeszcze fizyczną, seksualną, finansową, duchową i rekreacyjną. Emocjonalna jest jednak na pierwszym miejscu i teraz się nią zajmiemy. Więź emocjonalna, psychiczna zbudowana między małżonkami przekłada się na wiele innych aspektów związku.

Paleta emocji jest tak szeroka. Bez nich człowiek byłby bezkształtną masą. Działałby jak zaprogramowana maszyna. Emocje rządzą naszymi relacjami, związkami, małżeństwami.

Emocje radości, nadziei, współczucia są bardzo fajne dla związku. Budują go. Trudniejsza jest złość, gdyż ta może doprowadzić do destrukcji relacji. Nie bój się jej jednak. Nawet gdy doprowadzi cię do kłótni z drugą osobą, będzie to oznaczało, że ona jest dla ciebie ważna i chcesz walczyć o istotne sprawy. Tu warto mieć świadomość, że ciąg negatywnych zdarzeń wywołanych złością czy frustracją można przerwać już na samym początku. Zamiast eskalować konflikt, bombardować drugą osobę swoimi słowami i emocjami, lepiej to wszystko rozładować. Dezaktywować bombę. Czy ma sens zniszczenie za jej pomocą osoby bliskiej ci, ukochanej? Dezaktywować to jednak nie znaczy odpuścić, machnąć ręką, ugryźć się w język. Tu chodzi o unicestwienie kortyzolu. O detoks.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *