Lipcu, jesteś tak wspaniałam miesiącem, że chciałabym cię zatrzymać na dłużej. Uścisnąć najsilniejszym uściskiem mych wątłych ramion. A czasem nawet sprawić abyś trwał przez cały rok. Lipiec kocham miłością niewypowiedzianą wieczory są tak długie a poranki tak wczesne. To istna gratka dla takiego rannego ptaszka jak ja!Lipiec kocham bo to miesiąc moich urodzin i od 10 lat miesiąc rocznicy mojego ślubu.
„Któż to ci powiedział, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej, wiecznej miłości? A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język!”
Michał Bułhakow „Mistrz i Małgorzata”. Tyle mam do powiedzenia na tę 10 rocznicę ślubu. A w zasadzie mistrz za mnie powiedział.
Nie mniej jednak, lipiec się skończył. Musi ustąpić miejsca jego starszemu bratu, czyli sierpniowi. A ten już pozwala nocy co raz bardziej się panoszyć, ale jeszcze oświeca nasze ciała słonecznymi promieniami słońca. Nie odpuszczam więc i wyciskam z ostatniego prawdziwie letniego miesiąca jak z cytrynki. Dbam do siebie i bliskich na całego a Ty możesz do mnie dołączyć.
Bo pamiętaj, że najważniejszą rzeczą w życiu jest miłość! niej jesteśmy niczym. Mamy nasz czas na ziemi nie tylko po to aby nam było dobrze. Jesteśmy tutaj także po to aby pomagać sobie nawzajem, troszczyć się i wybaczać.Jesteśmy tu po to aby okazywać miłość wszystkim ludziom i zwierzętom, urodzonym na tej ziemi. Tak, im także. Nieważne czy są czarni czy biali, homo czy hetero, grubi czy chudzi, mądrzy czy głupi, biedni czy bogaci. Im wszystkim należy się szacunek. To moje motto. Moje założenie wynika nie jednak z tego, że jedyną rzeczą jaką mamy robić na świecie, jest służenie innym. Aby dobrze opiekować się innymi, musimy najpierw zaopiekować się sobą. Musimy najpierw naładować swoje baterie aby ładować akumulatory innych. Krótko mówiąc aby pokochać innych, trzeba najpierw pokochać siebie. Nie ma innej drogi.
Zatem jeśli chcesz się do mnie przyłączyć, publikuję listę swoich pomysłów na naładowanie baterii w sierpniu. Możesz stworzyć swoją albo spapugować moją. Baw się dobrze!
